Bożkowska Składnica Muzealna (1947 - 1951)

 

                Pod koniec 1946 roku prowadzone akcje rewindykacyjne poniemieckich dóbr na Dolnym Śląsku były prowadzone zgodnie z rozporządzeniem mienia ruchomego Ministerstwa Ziem Odzyskanych. Jednym z miejsc gdzie składowano te dobra rewindykacyjne była składnica w Narożnie ( dziś Bożków), która od stycznia 1947 roku zamieniona została na sprawnie funkcjonującą składnicę zbiorczą. Pałac od tamtego czasu stał się składnicą dla obszarów : bystrzyckiego, kłodzkiego, ząbkowickiego, strzelińskiego, rychbaskiego, świdnickiego i wałbrzyskiego.

            Składnica ta mieściła się w kompleksie pałacowym, do którego należał pałac wraz z parkiem, dawnej portierni z mieszkaniami wysoko postawionej obsługi pałacu, pięciu pawilonów, stajni urzędowej w skrzydle pałacu, wozowni , garaży (który był używany przez Ośrodek Maszynowy), magazyny i pralni. Kompleks był administrowany przez Związek Samopomocy Chłopskiej od 1946 roku. Składnica była umieszczona w pałacu, natomiast pozostała część tego kompleksu została przekazana Rejonowemu Pełnomocnikowi do spraw Doświadczalnictwa.

Zdjęcie ukazujące pałac w Bożkowie za czasów istnienia składnicy.

 

         Kompleks ten ze względu na dobry stan techniczny (wymagał tylko uzupełnienia i napraw w instalacji cieplnej, wodnej                  i elektrycznej) cieszył się dużym zainteresowaniem różnych instytucji rolniczych i gospodarczych. Dobra rewindykacyjne składowane w składnicy przyjmowano na podstawie protokołów zdawczo- odbiorczych. Po wstępnej selekcji pod względem wartości                      i przydatności przedmioty ewidencjonowano. Unoszono specjalne numery inwentarzowe. Dzięki temu wiemy gdzie trafiło               część zbioru. Przedmioty te były zdeponowane według ksiąg inwentarzowych w 69 salach w pałacu. Niestety część inwentarzy specjalnie później zniszczono.

      Większość czynności organizacyjnych służących do przygotowania pałacu do funkcji składnicy Pan J. Deryng – kierownik składnicy zrobił sam, W tym wstawił zamki w drzwiach i kraty w oknach na parterze. Ze względu na bardzo liczną kolekcję zabytków ruchomych (ok 15 000 eksponatów) jakie zostały zdeponowane w składnicy, pracownicy Departamentu Muzeów dokonujących inspekcji wywozili te przedmioty do różnych instytucji według potrzeb. Świadczy o tym na przykład pismo Naczelnej Dyrekcji Muzeów i Ochrony Zabytków z wiosny 1948 r. skierowane do składnicy w Bożkowie - „ w związku przyjazdem p.pkt Płoszczańskiej      w celu przyjęcia w depozyt dla Ministerstwa Obrony Narodowej mebli do urządzenia sal reprezentacyjnych , proszę dodać               do transportu poza sporządzonym spisem , meble, które wskaże p. pkt Płoszczańska. W szczególności chodzi o drugie łóżko,              szafę użytkową, dwie kanapki i szezlong, Nadto w związku z żądaniem pałacu myśliwskiego należy dodać meble dla Belwederu. Natolina ewentualnie Naczelnej Dyrekcji Muzeów i Ochrony Zabytków specjalnie z drugiej połowy XVIII w. o ile oczywiście zmieści się w wagonie”.

Rozmieszczenie pomieszczeń składnicy na parterze w pałacu .

 

Rozmieszczenie pomieszczeń składnicy na II parterze w pałacu .

Rozmieszczenie pomieszczeń składnicy na II parterze w pałacu .

 

           Kompleks ten ze względu na dobry stan techniczny (wymagał tylko uzupełnienia i napraw w instalacji cieplnej, wodnej                i elektrycznej) cieszył się dużym zainteresowaniem różnych instytucji rolniczych i gospodarczych. Dobra rewindykacyjne składowane w składnicy przyjmowano na podstawie protokołów zdawczo- odbiorczych. Po wstępnej selekcji pod względem wartości                       i przydatności przedmioty ewidencjonowano. Unoszono specjalne numery inwentarzowe. Dzięki temu wiemy gdzie trafiło część zbioru. Przedmioty te były zdeponowane według ksiąg inwentarzowych w 69 salach w pałacu. Niestety część inwentarzy specjalnie później zniszczono.

        Większość czynności organizacyjnych służących do przygotowania pałacu do funkcji składnicy Pan J. Deryng – kierownik składnicy zrobił sam, W tym wstawił zamki w drzwiach i kraty w oknach na parterze. Ze względu na bardzo liczną kolekcję zabytków ruchomych (ok 15 000 eksponatów) jakie zostały zdeponowane w składnicy, pracownicy Departamentu Muzeów dokonujących inspekcji wywozili te przedmioty do różnych instytucji według potrzeb. Świadczy o tym na przykład pismo Naczelnej Dyrekcji Muzeów i Ochrony Zabytków z wiosny 1948 r. skierowane do składnicy w Bożkowie - „ w związku przyjazdem p.pkt Płoszczańskiej   w celu przyjęcia w depozyt dla Ministerstwa Obrony Narodowej mebli do urządzenia sal reprezentacyjnych , proszę dodać             do transportu poza sporządzonym spisem , meble, które wskaże p. pkt Płoszczańska. W szczególności chodzi o drugie łóżko, szafę użytkową, dwie kanapki i szezlong, Nadto w związku z żądaniem pałacu myśliwskiego należy dodać meble dla Belwederu.             Natolina ewentualnie Naczelnej Dyrekcji Muzeów i Ochrony Zabytków specjalnie z drugiej połowy XVIII w. o ile oczywiście zmieści się w wagonie”.

Pismo informujące przekazanie P. G. R pałacu w Bożkowie na potrzeby Centralnego Ośrodka Szkolenia Rolniczego.

 

      Tak więc eksponaty znajdujące się w pałacu zostały wywiezione do różnych instytucji państwowych zniszczonych w wyniku działań wojennych podczas II wojny światowej. Do Muzeum narodowego w Warszawie trafiły zbiory masońskie, bogato instrumentowana sekretera hebanowa z XVII wieku, obrazy holenderskie oraz portret mnicha. Do Żydowskiego Instytutu Historycznego w Warszawie trawiły zbiory sztuki pochodzące z gminy żydowskiej z Berlina, grafiki, przedmioty rytualne, książki          i klisze fotograficzne. Do Muzeum Zoologicznego we Wrocławiu trafiły zbiory zoologiczne w tym poroża. Do Muzeum Śląskiego          we Wrocławiu trafiło część ceramiki, szkło oraz przedmioty przemysłu artystycznego. Do Muzeum Narodowego w Poznaniu wysłano instrumenty muzyczne i rzeźby gotyckie. Do Muzeum Pomorskiego w Gdański trafił część obrazów a do Zamku w Warszawie trzy żyrandole z sali balowej. Do Muzeum Państwowe we Wrocławiu również trafiło część porterów i kolekcję obrazów.

      8 maja 1949 roku pałac w Bożkowie stracił już swą ważność, na rzecz składnicy w Żelaźnie. Większość dzieł sztuki wywieziono        a pozostałą cześć zamknięto w kilku pokojach . Meble które zostały były wykorzystane przez kolonie letnie dzieci z Grecji. Część tych mebli, które w jakiś sposób były mocno zdewastowane, 1951 roku spalono tuż przed stajnią za pałacem.

      W tym czasie pozostała część kompleksu była wykorzystywana przez gospodarstwo J.N.U.G. w tym stajnia dla koni roboczych, parzarka, magazyn i komórki. Garaże i wozownia były zajmowane przez Ośrodek Maszynowy w Bożkowie. 

 

            Wiosną 1950 r. wojska radzieckie kolejny raz się zjawiają w Bożkowie, wcześniej w maju 1945 roku, wchodząc do niektórych domów i do pałacu, wybierając sobie meble do załadunku. "To germańskie, nie wasze, a nam potrzebne" uzasadniali na koniec.    Jak twierdzi jeden ze świadków tego zdarzenia w tym czasie nie było prądu w Bożkowie i odcięto na 1 godzinę linię telefoniczną. Takie wypady zdarzają się prawdopodobnie kilka razy.

           1 sierpnia 1951 doszło do przekazania pałacu Ministerstwu Państwowych Gospodarstw Rolnych. Będzie on wykorzystywany na Centralny Ośrodek Szkolenia Rolniczego. W 17 sierpnia komisja składająca się przedstawicieli Ministerstwa P.G.R i Ministerstwa Kultury i Sztuki dokonała oględzin pałacu i pozostałych budynków należących do kompleksu.

Zdjęcie zrobione 17 sierpnia 1951 roku . W tym dniu komisja składająca się przedstawicieli Ministerstwa P.G.R i Ministerstwa Kultury i Sztuki dokonała oględzin pałacu

i pozostałych budynków należących do kompleksu.

 

    Komisja w składzie Małuszyński Edward, Kulesza Władysław, Skudziński Józef, Sękowski Jerzy , Miączyński Jan, Tombiński Antoni stwierdziła, że pałac jak i park był w stanie zaniedbanym , na co prawdopodobnie wpłynęły ostatnie dwa laty użytkowania obiektu przez kolonie letnie. Poza tym należało by oddzielić P.G.R od pałacu poprzez zamurowanie zbyteczne przejścia z gmachu i na zewnątrz oraz przerobić stajnię na wielką salę wykładową.

12 grudnia 1951 roku rozpoczął w pałacu Ośrodek Szkoleniowy Kierowników Państwowych Gospodarstw Rolnych (OSKR) swoją działalność, ale to już inna historia.

 

Artykuł powstał na podstawie dokumentów z Archiwum Państwowe we Wrocławiu, Archiwum Państwowe w Kamieńcu Ząbkowickim, Archiwum Akt Nowych w Warszawie, Muzeum Państwowego we Wrocławiu.

 

„Bo każdy dzień jest częścią Historii!”

Krzysztof Kręgielewski

P.S. Artykuł został przedrukowany z mojej strony

na Facebooku - "Eckersdorf - Ciekawostki historyczne Bożkowa i okolic."

 

Uwaga

Macie w domu stare zdjęcia, na których w tle widać kawałek Bożkowa lub jego okolic? Może fragment domu, którego już nie ma?  Zdjęcie ogródka przydomowego, gdzie rosło drzewo, które zostało  wycięte dawno temu? A może dziadka w kapeluszu, babcię na ławce albo dzieci biegające przy pomniku? Dla Was to może zwykła, niepotrzebna już fotografia, a dla mnie to już  bezcenny okruch historii.  

Jeśli przechowujecie podobne zdjęcia albo inne przedmioty, gdzieś chowane na  stryszkach czy szafach  dajcie znać. Zbieram okruchy tej naszej przeszłości jak rozsypane puzzle, z których próbuję ułożyć obraz Bożkowa i jego okolic sprzed lat.

Świat bardzo szybko opróżnia się z opowieści jak i ludzi. Odchodzą one po cichu, bez śladu. Razem z nimi znika to, czego nie zdążyliśmy zapytać, zanotować, usłyszeć. Dlatego każde zdjęcie, każdy szczegół i każda rozmowa mają dziś ogromne znaczenie.

 

Jeśli w Waszych szufladach leżą fragmenty starego Bożkowa lub jego okolic dajcie znać. Przyjadę żeby zachować to co jeszcze nie zniknęło. A przy okazji możecie w ten sposób mnie poznać, pogadać, podzielić się historią, posłuchać i powspominać.