Plany budowy obozu koncentracyjnego FAL Mittelsteine
Materiał powstał na podstawie dokumentacji archiwalnej uzyskanej w Archiwum Państwowym we Wrocławiu.
O zaniechaniu budowy głównego obozu FAL Mittesteine na wzgórzu góry Dörnerkoppe zadecydował sprzeciw z 18 października 1944 roku. Podczas narady kierownictwa zrzeszenia rolników w Kłodzku, na którym firmę Patin reprezentował pan Nyse, sprzeciwiono się budowie obozu koncentracyjnego w Ścinawce Średniej, umotywowali to względami gospodarczymi. Żeby załagodzić sprawę zaproponowano na tym spotkaniu nowy teren pod budowę obozu na wschodnim skraju Gutsfeldmark, gdzie mieścił się już obok podobóz. Zaproponowane nowe pole było mniej wydajne i znajdowało się blisko drogi oraz stacji kolejowej. Rozmowy w tym celu jednak rolnicy przedłużali.

Sprzeciw z 17 października 1944 roku narady kierownictwa zrzeszenia rolników w Kłodzku,
Obóz główny FAL Mittelsteine w Ścinawce Średniej miał powstać na potrzeby firmy Aberta Patina Werkstätten für Fernsteuerungstechnik GmbH, która w wyniku na zwiększające się zamówienia przez resort zbrojeń w 1944 roku, musiała zwiększyć swoją załogę, zwrócono się w tej sprawie do Głównego Urzędu Gospodarczo – Administracyjnego o przydzielenie więźniów. Z tego powodu Inspektorat Uzbrojenia VIII a - Minister Uzbrojenia i Produkcji Wojennej Rzeszy miał oddać 1000 więźniów obozu koncentracyjnego.

Plan pierwotnego y obozu w Ścinawce Średniej.
Wniosek o przydział więźniów zastał przyjęty 6 VII 1944 roku. Projekt obozu przygotował kierownik budowy w OT. Schneidwitz. Obóz miał zostać zbudowany przez samych więźniów obozu koncentracyjnego pod nadzorem wykwalifikowanych przymusowych robotników firmy TOD.

Wniosek o budowę obozu w Ścinawce Średniej z 6 czerwca 1944 roku.
Pierwotnie miał zostać założony na górze Dörnerkoppe, który należał do terenu byłego klasztoru jezuitów. Według wniosku miał to być pas ziemi położony w lesie i nie był wykorzystywany ani do celów rolniczych, ani do innych celów. Dokładne położenie pasa ziemi i planowanej budowy baraków znajduje się na załączonej mapie. W grę wchodzi około 20.000 m2. Według planu nie miała nastąpić zasadnicza zmiana warunków glebowych. W celu usprawnienia wznoszenia baraków konieczne była niewielka praca niwelacyjna, a ze względów bezpieczeństwa należało tylko wybudować staw przeciwpożarowy. Obóz miał zostać ogrodzony płotem z drutu kolczastego, przy którym miało powstać dwie wieżyczki wartownicze.
Według planu z 12 VII 1944 roku miał składać się 6 masywnych baraków mieszkalnych, kuchni, rewiru i budynku gospodarczego. W 5 tych barakach miały być ulokowane więźniarki, po 200 w każdym.
Wybór miejsca pod budowę obozu został dokonany w porozumieniu i za zgodą SS- Wirtschaftsverwaltungshauptamt, Amt D II, Kommandantur Kl. Gr. Rosen. Po wybudowaniu obóz miał zostać pod zarządem SS- Wirtschaftsverwaltungs-Hauptamt, Kommandantur Gr.Rosen.

Plan Ścinawki Średniej z zaznaczeniem podobozu, fabryki A. Patina i dawnych dóbr jezuickich.
Sprzeciw z 17 października 1944 roku dokonany przez kierownictwo zrzeszenia rolników w Kłodzku okazał się spóźniony, ponieważ już w podobozie przyjechały już trzy transporty kobiet pochodzenia żydowskiego. Dwa pierwsze transporty odbyły się 24 VII 1944 roku z obozu koncentracyjnego Auschwitz – Birkenau. Były to Żydówki z likwidowanego Litzmannstadt Getto czyli getta łódzkiego. Nadano im numery obozowe KL Gross – Rosen w zakresach 53951- 54000 (I transport – 50 Żydówek) i 55001 – 55150 (II transport – 150 Żydówek). 5 X 1944 roku przywieziono ostatni transport Żydówek z Auschwitz obejmujących 200 więźniarek, wprowadzając numery KL Gross – Rosen 64001 – 64200. Kobiety te były ulokowane w podobozie i miały użyte pierwotnie do budowy obozu.
"Bo każdy dzień jest częścią historii."
Krzysztof Kręgielewski
P.S.
Artykuł został przedrukowany z mojej strony
na Facebooku - "Eckersdorf - Ciekawostki historyczne Bożkowa i okolic."
UWAGA
Macie w domu stare zdjęcia, na których w tle widać kawałek Lager 98 lub jego okolic? Może fragment domu, którego już nie ma? Zdjęcie ogródka przydomowego, gdzie rosło drzewo, które zostało wycięte dawno temu? A może dziadka w kapeluszu, babcię na ławce albo dzieci biegające przy pomniku? Dla Was to może zwykła, niepotrzebna już fotografia, a dla mnie to już bezcenny okruch historii.
Jeśli przechowujecie podobne zdjęcia albo inne przedmioty, gdzieś chowane na stryszkach czy szafach dajcie znać. Zbieram okruchy tej naszej przeszłości jak rozsypane puzzle, z których próbuję ułożyć obraz Lager 98 i jego okolic sprzed lat.
Świat bardzo szybko opróżnia się z opowieści jak i ludzi. Odchodzą one po cichu, bez śladu. Razem z nimi znika to, czego nie zdążyliśmy zapytać, zanotować, usłyszeć. Dlatego każde zdjęcie, każdy szczegół i każda rozmowa mają dziś ogromne znaczenie.
Jeśli w Waszych szufladach leżą fragmenty starego Lager 98 lub jego okolic dajcie znać. Przyjadę żeby zachować to co jeszcze nie zniknęło. A przy okazji możecie w ten sposób mnie poznać, pogadać, podzielić się historią, posłuchać i powspominać.