Kamienny krzyż pokutny

 

   Czerwieńczyce (z niemieckiego Rothwaltersdorf) to typowa wieś łańcuchowa, która położona jest nad potokiem Czerwionek (niemieckie nazwy: Kredenz Bach lub Rothwaltersdorfer Bach), kryjąca się w malowniczej dolinie położonej nieopodal Bożkowa. Jest to wioska, która można się zachwycać na wiele sposobów. Skrywa przed nami wiele ciekawostek, takich niedostrzegalnych na co dzień detali architektonicznych czy pomników. Właścicielami wsi byli kolejno Malwitzowie, Tschischwitzowie, Röttingowie, Dartschowie, później Götzenowie a na końcu Magnisowie, którzy niewątpliwie wpłynęli na urok tej miejscowości. W XVIII wieku istniał tu kościół, szkoła katolicka, trzy młyny wodne, trzy folwarki i kamieniołom.

Panorama Czerwieńczyc. Widok na górną część wsi, gdzie swego czasu stał krzyż pokutny.

 

   Niewątpliwie jednym z głównych zabytków Czerwieńczyc jest Kościół pod wezwaniem św. Bartłomieja. Istniał bardzo wcześnie i wzmiankowany był już w roku 1347. Obecny powstał w wyniku gruntownej przebudowy pierwotnego (stojącego na terenie bramy) , wzniesionego w końcu XV. Restaurowano go trzykrotnie: w 1686 r., w 2. poł. XVIII wieku, i w 1840 r. Kościół jest orientowany, murowany, jednonawowy z wieżą od zachodu z oddzielonym od nawy półkolistym prezbiterium. Niegdyś były w nim cztery dzwony, dziś jeden. Podczas pierwszej wojny światowej zostały przetopione na cele wojenne. Wyposażenie wnętrza jest barokowe i pochodzi z okresu ostatniej przebudowy, na uwagę zasługuje obraz św. Sebastiana. W latach 1970-73 przeprowadzono remont wieży i założono instalację odgromową.

Kościół po wezwaniem św. Bartłomieja . Litografia z 1901roku. Wokół świątyni znajduje się cmentarz z budynkiem bramowym, na którym znajduje się obecnie krzyż pokutny.

 

Wokół świątyni znajduje się cmentarz z budynkiem bramowym. Przy wejściu na cmentarz, znajduje się niewielki bo koło 90 centymetrowy, kamienny krzyż monolityczny, powszechnie uważany za pokutny, lub krzyż pojednania. Tego typu krucyfiks, wedle obowiązującego wówczas prawa, nie został wykonany przez artystę, lecz przez zabójcę, który w wyniku umowy zawartej z rodziną danej ofiary zobowiązany był między innymi taki krzyż wykonać. Przeważnie na krzyżu był wyryty ryt przedstawiający narzędzie zbrodni, niestety na krzyżu w Czerwieńczycach nie zachował się ów ryt.

Krzyż pojednania w Czerwieńczycach według M . Hillmicha.

Informacja zamieszczona o krzyżu pokutnym z w książce M . Hillmicha. Krzyż pierwotnie znajdował się naprzeciw przedwojennego słupka kilometrowego 4.3

  Nie jest to też jego pierwotna lokalizacja krzyża. Wcześniej stał on gdzieś indziej. Stał ów krzyż o ok. 500 m na północ od kościoła, na polu uprawnym, naprzeciw przedwojennego słupka kilometrowego 4.3, przy budynku numer 74. Możemy to wyczytać z niemieckich publikacji. Postawienie krzyża wiąże się z położeniem wioski. Wieś posiadała strategiczne położenie gdyż łączyła bowiem twierdzę w Srebrnej Górze z twierdzą w Kłodzku. Widok maszerujących żołnierzy jak i transportów wojskowych stał się już prawię codziennością dla mieszkającej tu ludności. Twierdza srebrnogórska do obsługi garnizonu wojskowego dawała zatrudnienie wielu mieszkańcom, a wcześniej do jej budowy. Krzyż był świadkiem postoju króla pruskiego Fryderyka Wielkiego, który ów garnizon miał przeglądać. Ustawiono przy krzyżu wiatę ze stołem dla króla, która była przyozdobiona koroną królewską wyrzeźbioną z drewna.

  Niemieccy dolnośląscy regionaliści, którzy mieszkali tu przed 1945 rokiem, wiązali powstanie krzyża z wydarzeniem z wojny trzydziestoletniej, a więc o ponad 100 lat wcześniej niż powstała twierdza w Srebrnej Górze. W 1646 r. w naszej okolicy operował szwedzki pułkownik Toback. Do wsi wkroczył z 4-tysięcznym oddziałem żołnierzy. W wieży mieszkalnej otoczonej fosą schronili się okoliczni mieszkańcy. Podczas niefortunnych zdarzeń spalił się budynek. Zginęło wówczas 115 osób ( niektóre źródła podają 130) . Temu wydarzeniu i upamiętnieniu zabitych miał być poświęcony również opisywany krzyż. Zrobiono również tablicę upamiętniającą to wydarzenie, którą postawiono koło kościoła na cmentarzu. Tablicę ostatni raz widziano w 1883 roku. Nie ma bezpośrednich dowodów na okres i przyczynę powstania tego krzyża. Może nią być ta, ale też wiele innych.

  Pod koniec lat 50-tych lub na początku 60-tych, może na skutek często w tym miejscu podtopieniom albo gdyż był przeszkodą w uprawie pola, lub z innego powodu, ów krzyż pokutny został przeniesiony przez Pana Bogusława Chwieśko, jego nieco młodszego brata i ich ojca, na nowe miejsce, na cmentarzu i prawdopodobnie w miejscu gdzie stała tablica upamiętniająca pożar. Może przeniesienie krzyża spowodowało jego uratowanie przed erozją i jego powolnym niszczeniem? Jedno jest pewno, dalej możemy go oglądać na pobliskim cmentarzu. Bożkowski krzyż pokutny i wiele innych nie miały tyle szczęścia.

Krzyż pokutny na cmentarzu w Czerwieńczycach, który został tu przetransportowany pod koniec lat 50-tych.

 

     Niewątpliwie jednym z głównych zabytków Czerwieńczyc jest Kościół pod wezwaniem św. Bartłomieja. Istniał bardzo wcześnie i wzmiankowany był już w roku 1347. Obecny powstał w wyniku gruntownej przebudowy pierwotnego (stojącego na terenie bramy) , wzniesionego w końcu XV. Restaurowano go trzykrotnie: w 1686 r., w 2. poł. XVIII wieku, i w 1840 r. Kościół jest orientowany, murowany, jednonawowy z wieżą od zachodu z oddzielonym od nawy półkolistym prezbiterium. Niegdyś były w nim cztery dzwony, dziś jeden. Podczas pierwszej wojny światowej zostały przetopione na cele wojenne. Wyposażenie wnętrza jest barokowe i pochodzi z okresu ostatniej przebudowy, na uwagę zasługuje obraz św. Sebastiana. W latach 1970-73 przeprowadzono remont wieży i założono instalację odgromową.

Pan Bogusław pokazujący pierwotną lokalizację krzyża.
Krzyż, który możemy oglądać na cmentarzu, pierwotnie stał blisko rzeki, na przeciw budynku numer 74.

 

Bo każdy dzień jest częścią historii !

Krzysztof Kręgielewski

 

P.S. Artykuł został przedrukowany z mojej strony

na Facebooku - "Eckersdorf - Ciekawostki historyczne Bożkowa i okolic."

 

Uwaga

Macie w domu stare zdjęcia, na których w tle widać kawałek Bożkowa lub jego okolic? Może fragment domu, którego już nie ma?  Zdjęcie ogródka przydomowego, gdzie rosło drzewo, które zostało  wycięte dawno temu? A może dziadka w kapeluszu, babcię na ławce albo dzieci biegające przy pomniku? Dla Was to może zwykła, niepotrzebna już fotografia, a dla mnie to już  bezcenny okruch historii.  

Jeśli przechowujecie podobne zdjęcia albo inne przedmioty, gdzieś chowane na  stryszkach czy szafach  dajcie znać. Zbieram okruchy tej naszej przeszłości jak rozsypane puzzle, z których próbuję ułożyć obraz Bożkowa i jego okolic sprzed lat.

Świat bardzo szybko opróżnia się z opowieści jak i ludzi. Odchodzą one po cichu, bez śladu. Razem z nimi znika to, czego nie zdążyliśmy zapytać, zanotować, usłyszeć. Dlatego każde zdjęcie, każdy szczegół i każda rozmowa mają dziś ogromne znaczenie.

 

Jeśli w Waszych szufladach leżą fragmenty starego Bożkowa lub jego okolic dajcie znać. Przyjadę żeby zachować to co jeszcze nie zniknęło. A przy okazji możecie w ten sposób mnie poznać, pogadać, podzielić się historią, posłuchać i powspominać.