Tajemniczy schron z czasów PRL

 

Schrony znajdujące się w „ starych budynkach” na ulicach Akacjowej i Spacerowej przenoszą nas w niesamowity klimat PRL. Wybudowano je w latach 50-tych ze względu na potencjalne zagrożenie ze strony Zachodu. Docelowo były przeznaczone dla osób cywilnych. Miały zabezpieczyć przed skutkami bomb, takimi jak: bezpośrednim rażeniem odłamkami, podmuchami czy też masą gruzu powstałego z zawaleniem się budynku. Schrony mieszczą się pod blokami mieszkalnymi i wielu mieszkańców tej miejscowości nie zdają sobie sprawy z jego istnienia

Ja dzięki uprzejmości mieszkańców miałem możliwość wejścia i zbadania jednego z nich. Schron ten mieści się pod blokiem mieszkalnym nr 19 przy ulicy Akacjowej w Słupcu. Można go łatwo dostrzec po obecnym pomiędzy budynkami widocznym wyjściu ewakuacyjnym.

Widok na Słupiec. Po lewej "Stare Bloki", usytuowane na ul. Spacerowej .

Foto ze zbiorów Edmund i Franciszek Kaczmarek.

 

Schron ten nie posiada okien, jest znacznej części zagłębiony poniżej poziomu gruntu. Schron posiada trzy wejścia. Wejście główne do schronu znajduje się w piwnicy, do której możemy się dostać przez drewniane drzwi klatki schodowej. Tuż za tymi drzwiami kierujemy się w dół i po pokonaniu około 15 schodków znajdujemy się w tuż przed solidnymi drzwiami prowadzącymi do schronu. Ze schronu można było się wydostać dodatkowo dwoma wyjściami ewakuacyjnymi (awaryjnymi). Jedno z nich prowadzi bezpośrednio na zewnątrz budynku przez szyb wentylacyjny widocznym pomiędzy budynkami, drugie drzwi prowadzą do drugiej części budynku.

Widok na blok, w którym w piwnicy mieścił się schron. Budynek mieści się na ul. Spacerowej w Słupcu- dzielnica Nowej Rudy.

 

Wewnątrz schronu znajdowało się wiele rozwiązań technicznych, które pomagały przetrwać w razie konieczności. Do dziś możemy znaleźć tam hermetyczne drzwi i zbiornik na wodę pitną. Według rozmowy przebytej z mieszkańcem bloku była tam też wentylacja nawiewna na korbę i na prąd oraz oryginalna instalacja elektryczna i agregat prądotwórczy.

Stalowe drzwi gazoszczelne prowadzące do schronu.

Para stalowych drzwi gazoszczelnych w schronie. Pomiędzy nimi znajdował się tzw. przedsionek gazoszczelny – śluza.

Otwór wywiewny w schronie.

Powierzchnia schronu wynosi około 60 metrów kwadratowych. Schron podzielony jest na trzy strefy – techniczną, mieszkalną i magazynową. Składa się z 6 pomieszczeń. Wchodząc do schronu musimy pokonać dwie pary stalowych drzwi gazoszczelnych, które miały zatrzymać podmuch eksplozji bomby. Pomiędzy nimi znajdował się tzw. przedsionek gazoszczelny – śluza. Za nią znajdowała się zasadnicza część schronu składająca się z pomieszczenia mieszkalnego, toalety, dwóch magazynów oraz przedsionka prowadzącego do szybu wentylacyjnego.

Na zdjęciu w pierwszym planie możemy zobaczyć szyb wentylacyjny o schronu.. 

 

Obecnie schron pełni rolę pomieszczenia gospodarczego.

 

Krzysztof Kręgielewski 

P.S. Artykuł został przedrukowany z mojej strony

na Facebooku - "Eckersdorf - Ciekawostki historyczne Bożkowa i okolic."

 

UWAGA

Macie w domu stare zdjęcia, na których w tle widać kawałek Bożkowa lub jego okolic? Może fragment domu, którego już nie ma?  Zdjęcie ogródka przydomowego, gdzie rosło drzewo, które zostało  wycięte dawno temu? A może dziadka w kapeluszu, babcię          na ławce albo dzieci biegające przy pomniku? Dla Was to może zwykła, niepotrzebna już fotografia, a dla mnie to już  bezcenny okruch historii.  

Jeśli przechowujecie podobne zdjęcia albo inne przedmioty, gdzieś chowane na  stryszkach czy szafach  dajcie znać. Zbieram okruchy tej naszej przeszłości jak rozsypane puzzle, z których próbuję ułożyć obraz Bożkowa i jego okolic sprzed lat.

Świat bardzo szybko opróżnia się z opowieści jak i ludzi. Odchodzą one po cichu, bez śladu. Razem z nimi znika to, czego nie zdążyliśmy zapytać, zanotować, usłyszeć. Dlatego każde zdjęcie, każdy szczegół i każda rozmowa mają dziś ogromne znaczenie.

 

Jeśli w Waszych szufladach leżą fragmenty starego Bożkowa lub jego okolic dajcie znać. Przyjadę żeby zachować to co jeszcze nie zniknęło. A przy okazji możecie w ten sposób mnie poznać, pogadać, podzielić się historią, posłuchać i powspominać.